Skoro mowa o obrazach, to przyznam, że lubimy połazić po muzeach czy galeriach i zawsze w nowym miejscu się za nimi rozglądamy. Od października praktycznie w każdym miejscu naszej wędrówki szliśmy gapić się na sztukę. Odkryliśmy także, że najfajniejsze kartki są często właśnie w sklepach muzealnych. Bo te z głównych deptaków miejskich czy urzędów pocztowych – choć wysyłało się i takie – to jednak słabe były. OK, więc wyliczmy, co widzieliśmy do tej pory:
Zagrzeb: Muzej suvremene umjetnosti
Split: Galerija Umjetnina
Split: Galerija Meštrović
Konjic: ARC D-0 (bunkier Tito pełni rolę obiektu, gdzie odbywa się biennale)
Sarajewo: Ars Aevi (ciułają na budynek z prawdziwego zdarzenia)
Belgrad: Muzej savremene umetnosti
Speaking of paintings, I must admit that we like to walk around museums or galleries and always look for them in a new place. From October, almost everywhere in our wanderings, we were able to stare at art. We also found that the coolest postcards are found in gift shops. The ones available in the city pedestrian zones or at post offices–although they were sent out–were rather uncool. OK, so let’s list what we have seen so far:
Zagreb: Muzej suvremene umjetnosti
Split: Galerija Umjetnina
Split: Galerija Meštrović
Konjic: ARC D-0 (Tito’s bunker serves for a biennale takes place)
Sarajevo: Ars Aevi (they are collecting money for a building from their dreams)
Belgrade: Muzej savremene umetnosti