Chleb (czyt. hobz) na Malcie jest wyjątkowy i kropka. Skórkę ma chrupiącą i dość mocno spieczoną, natomiast środek – dość miękki.
Nie ma tu wielkiego wyboru chlebów – wszyscy lubią i jedzą mały lub duży ħobż tal-Malti. Pewnie że w marketach można dostać białe tostowe pieczywo zapakowane w worek, a w piekarni będzie też bagietka i inne wypieki, lecz wszystko to wydaje się fanaberią, gdy codziennie można po prostu sięgnąć po ciemnobrązowy okrągły bochenek.
Bread [hobz] in Malta is unique. Everybody says that. The skin is crunchy, almost burnt, while the inside is quite soft.
There is no great choice of breads here – everyone likes and eats small or large ħobż tal-Malti. Surely you can get white toast bread packed in a bag, and there will be baguette and other baked goods in the bakery, but why bother when you can simply reach for a dark brown round loaf every day?